Najgorszy i najlepszy fason sukienki dla sylwetki X (większej klepsydry)
Dodano: 04 maj 2017
Sylwetka X czyli większa klepsydra, od rozmiaru 40 wzwyż. Przypomnijmy sobie jak wygląda ta sylwetka.
Charakterystyka sylwetki X:
- nosi rozmiar 40+,
- ma zaokrąglone kształty, jest kobieca,
- duże wcięcie w talii, widoczne „gołym” okiem,
- pełny biust, średni do dużego,
- pełne biodra, wyraźnie zaokrąglone,
- obfita pupa, wypukła,
- kształtne nogi, widać wyraźnie łydkę, wyraźnie szczuplejsze kostki.
Jesteś tą sylwetką? Zobacz w jakiej sukience będziesz wyglądać jak kopciuszek a w jakiej jak milion dolarów. Nie jesteś tą sylwetką? Zobacz jaką jesteś https://www.debiecbabicz.pl/9-typow-kobiecych-sylwetek/
Jedną z przedstawicielek tej sylwetki jest Monica Belluci. Zobaczymy to na jej przykładzie.
Co trzeba wziąć pod uwagę wybierając sukienkę?
Długość i objętość
Klepsydry wyglądają niekorzystnie w długościach do połowy kostki jak na pierwszym i drugim zdjęciu. Dlaczego? Przecinają nogi w nieodpowiednim miejscu dodając ciężkości i masywności sylwetce. Na trzecim zdjęciu mamy Monicę w długości do kostek nie jest to najlepsze dla niej rozwiązanie ale o tym jeszcze sobie powiemy. Przyjrzyjmy się bliżej każdej sukience.
Pierwsza sukienka niby podkreśla talię co klepsydry bardzo lubią ale czy Monica wygląda w niej atrakcyjnie, lekko? Raczej nie. Sukienka przytłacza ją, obciąża i dodaje kilogramów. Które elementy tak działają:
– rękawy z naszytymi elementami, które dodają rękom masywności,
– rozszerzająca się ku łydkom i zbyt długa spódnica.
Poza tym drażni mnie pasek w sandałach przecinający kostkę w dość grubym miejscu co dodaje sylwetce masywności, przesunięcie go kilka centymetrów wyżej byłoby lepszym rozwiązaniem ale nie najlepszym!
Druga sukienka a w zasadzie bluzka plus spódnica. Jasna oversizowa góra dodaje jej masywności a klepsydra szczególnie w rozmiarze 40+ potrzebuje lekkości. Koszulkowy dekolt tu nie pomaga. Spódnica jest tak optycznie ciężka, toporna, że zabija wręcz jej super seksowną sylwetkę. Luźno przewiązana paskiem bardzo wysoko praktycznie pod biustem nie dodaje sylwetce uroku. Niszczy ją, masakruje.
Trzecia sukienka niby luźna, zwiewna ale też Monica wygląda w niej masywnie. Powtórka z sukienki pierwszej czyli luźne rękawy zakończone przy nadgarstkach wąsko dodają sylwetce kilku kilogramów. Szeroki pas w talii nie pasuje do sukienki, pewnie chodziło o zaznaczenie talii ale nie udał się ten zabieg, niestety. Poziome pasy dodają ciężkości sylwetce. I znowu buty z paskiem pod kostką, tym razem szerszy pasek czyli jeszcze gorsza opcja niż na pierwszym zdjęciu.
3 kolejne sukienki. Pierwsza okropna długość. Kolejny koszulkowy dekolt i jeszcze te wielkie róże. Ani nie jest w tej sukience piękna ani seksowna, nijaka.
Druga sukienka – ciekawy dekolt i zamek, który ją odmładza ale sukienka jest fatalna dla jej figury. Znowu powtórka czyli luźne rękawy, ponadto sukienka zaczyna rozszerzać się w nieodpowiednim miejscu co koszmarnie skróciło nogi pięknej Monice. Trzecia sukienka, istny koszmar. Nie ta długość, ciągle z tą długością eksperymentuje ale nie udaje się. Ładny jest tutaj tylko dekolt w kształcie serca i szpilki dodające smukłości sylwetce. Nadęta wielka spódnica nie jest dla niej. Odradzam ją również Tobie! Będziesz w niej wyglądała na 15 kg większą.
Wysokość talii
A teraz małe porównanie, która sylwetka wygląda w tej stylizacji lepiej? Oczywiście sylwetka bardzo szczupła wypada w tym zestawieniu korzystniej.
Z reguły klepsydry mają krótki stan, dlatego podwyższanie go pod biust jest złym pomysłem, deformujemy piękne proporcje klepsydry.
Wzory i dekolty
Pierwsza sukienka ma wzory, które mają odpowiednią wielkość, nie są zbyt drobne jak na drugim zdjęciu. Zbyt drobna łączka odjęła klasy sylwetce, Tobie też odejmie więc trzymaj się od niej z daleka. Pierwsza sukienka ma ładny fason, jest dopasowana do sylwetki, ślicznie ją podkreśla. Głęboki, okrągły dekolt dodaje lekkości biustowi i górze sylwetki wpływając bardzo korzystnie na całą figurę. Dopasowane rękawy długości 3/4 są świetne. Długość sukienki za kolano – idealna! Tym razem Monica założyła buty bez przecinających kostkę pasków – super:) Druga sukienka koszmarna. Mówię stanowcze nie – rękawom, stójce, o wzorze już wspominałam . Buty zbyt masywne.
W jakich sukienkach klepsydra wygląda świetnie?
W dopasowanych do sylwetki syrenach, które podkreślą zarys jej idealnych proporcji. Cztery poniższe zdjęcia prezentują właśnie taki fason. Mnie szczególnie podoba się ostatnia z dekoltem w szpic i rozcięciem na nodze, te elementy zdejmują ciężar sylwetce, dodają lekkości i smukłości. Na dekolty poziome (druga sukienka, czarna) odsłaniające ramiona należy uważać bo działają poszerzająco. Klepsydra ma piękne ramiona nie potrzebuje ich poszerzać! Uwaga też na stan ramion jeśli nie są odpowiednio jędrne i smukłe zakryjmy je rękawami. Prezentowane sukienki są na wielkie wyjścia możesz też znaleźć bardziej codzienne ich wersje. Pamiętajmy również o właściwych proporcjach dołu sukienki, najlepiej jak zwężenie sukienki będzie w okolicy kolan, ale niech nie będzie bardzo wąskie, by nie stworzyć zbyt dużej, nienaturalnej, przerysowanej sylwetki. Dół powinien delikatnie rozszerzać się ku ziemi.
Na wielkie wyjścia pamiętaj o odpowiedniej bieliźnie pod sukienkę, która wygładzi wszystko co trzeba, dobrym pomysłem będą body.
A jaki jest najlepszy codzienny fason sukienki
Najlepszym codziennym fasonem będą sukienki kończące się w połowie kolana bądź u jego dolnej granicy (w zależności od masywności kolan). Monica wygląda w takiej długości genialnie! Ty również będziesz tak wyglądać.
Prosta w formie sukienka to najlepsza opcja dla klepsydry, dopasowana do sylwetki ale nie opięta, musi mieć Twój rozmiar.
Najlepsze dekolty to te w szpic oraz okrągłe odsłaniające dekolt. A rękawy? 3/4 wysmuklą ręce bądź długie rękawy – zawsze w wersji przylegającej do ciała.
A Ty klepsydro z jakimi elementami garderoby masz największy problem? Jaki temat dotyczący Twojej figury chcesz abym jeszcze poruszyła? Pisz w komentarzu.
Wpis był dla Ciebie przydatny? Udostępnij go, niech dotrze i pomoże innym klepsydrom.