Erice – miasteczko na wzgórzu

Dodano: 13 sty 2017

Erice to średniowieczne miasteczko osadzone na wzgórzu w północno-zachodniej części Sycylii.

Całe miasteczko jest w kamieniu – wąskie uliczki, place. Koloru dodają mu kwiaty i rośliny. Obrzeża są bardzo malownicze, wspaniałe widoki, bujna roślinność. Warto zobaczyć kościoły, których jest tutaj wiele.

Miejsce to ma swój specyficzny mikroklimat o którym wiele się mówi, często bowiem spowite jest chmurami podczas gdy w pobliskim Trapani świeci słońce. Erice to spokojne i niewielkie miasteczko. Idealne dla artystów, którzy pragną spokoju, wyciszenia potrzebnego w codziennej twórczej pracy. Można tutaj odpocząć i podziwiać wspaniałe widoki, które roztaczają się z każdej strony!

Z Trapani przyjechaliśmy autobusem pod wyciąg kolei gondolowej, która wciągnęła nas na szczyt wzgórza do miasteczka. Widoki z gondolki są powalające widać całe Trapani i Wyspy Egadzkie, o których pisałam w poprzednich wpisach https://www.debiecbabicz.pl/marettimo-moj-maly-raj-na-ziemi/

https://www.debiecbabicz.pl/favignana-i-levanzo-sycylijskie-perelki/

Brama wjazdowa do miasteczka. Wyjeżdża z niego woźnica na charakterystycznym dwukółku carretti, do którego zaprzęgany jest jeden koń. Wózek jest bardzo bogato zdobiony.

Uliczki miasteczka są wąskie, czasami bardzo wąskie. Jeździć nimi mogą tylko mieszkańcy.

Są tutaj małe sklepiki z lokalnymi produktami, galerie z rękodziełem. Szczególnie popularne jest w Erice pesto w różnych wersjach, wina, oliwy, sery.

Ceny są tutaj wysokie.

Urokliwe galerie z unikatową lokalną ceramiką. Za to właśnie cenię sobie podróże, za możliwość podziwiania pracy lokalnych artystów.

Zawsze z podróży przywożę jakiś drobiazg, który przypomina mi miejsca które odwiedzam.

Zaułki, wnętrza małych podwórek są bajeczne. Mnóstwo doniczek z barwnymi kwiatami i soczyście zieloną roślinnością.

Cannoli – ciastko z serem ricotta i skórą z pomarańczy. Zjedzone pod palmą w cudownym zaułku kamiennego miasteczka. Bajecznie.

Słynna cukiernia Marii Grammatico. My też poszliśmy spróbować wyrabianych tutaj słodyczy. Są bardzo słodkie, dla mnie zdecydowanie za słodkie.

W cukierni można zjeść super słodkie ciasteczko i wypić kawę z takim widokiem!

Jest też urokliwe patio.

Na obrzeżach miasteczka, tuż przy zboczu wzgórza jest hiszpańska kwatera żołnierzy stacjonujących w Erice w XVII w.

A tak wygląda to miejsce z bliska. Jedno z moich ulubionych miejsce w Erice.

Kolejne malownicze miejsce tuż przy hotelu San Giovanni. Hotel stoi na zboczu wzgórza. Chętnie budziłabym się z takim widokiem.

Z hotelu San Giovanni widać górę i rezerwat Monte Cofano.

Niedaleko stoi zamek Castello di Venere.

Zamek Castello di Venere.

Na zamku spotkaliśmy woźnicę, którego widzieliśmy przy bramie wjazdowej do Erice.

Z zamku roztaczają się takie widoki:)

Tuż dalej widok jest również powalający. Widać Trapani, z lewej strony saliny a tuż przy horyzoncie Favignanę (po lewej), Levanzo (po prawej) i Marettimo tuż za Levanzo.